Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Obce gatunki roślin często uchodzą za botaniczną ciekawostkę i ogrodniczą atrakcję. Niestety niektóre z nich są na tyle ekspansywne, że mogą stwarzać poważne zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie. Rośliny inwazyjne naruszają harmonię panującą w przyrodzie, a na dodatek są wyjątkowo trudne do wytępienia. Nie można, więc lekceważyć ich pojawienia się w ogrodzie. Przedstawiamy najczęściej spotykane gatunki inwazyjne w Polsce i zasady ich zwalczania. 

Czym są gatunki inwazyjne?

Środowisko naturalne podlega nieustannym zmianom. Oprócz gatunków rodzimych w skład flory Polski wchodzą również gatunki obce, których naturalny zasięg występowania nie obejmuje terytorium naszego kraju. Obce gatunki roślin trafiają do Polski w sposób naturalny lub za pośrednictwem człowieka. Do ich skutecznego rozprzestrzeniania się przyczynił się m.in. rozwój transportu. Dodatkowo rośliny egzotyczne często są uprawiane w ogrodach, skąd nierzadko rozprzestrzeniają się na stanowiska naturalne.

Szczególnym typem gatunków obcych są rośliny inwazyjne. Do grupy tej zaliczane są gatunki obce dla flory Polski, które stanowią zagrożenie dla bioróżnorodności lub gospodarki człowieka. Gatunki inwazyjne są bardzo ekspansywne. Wyróżniają się szerokimi zdolnościami adaptacyjnymi, odpornością na niekorzystne warunki, szybkim tempem rozmnażania i zdolnością rozprzestrzeniania się na dalekie odległości. Z tego powodu ich przypadkowe pojawienie się w otoczeniu zwykle w krótkim czasie prowadzi do inwazji. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie gatunki obce są inwazyjne – wiele z nich nie stanowi zagrożenia dla rodzimej przyrody. 

Rośliny inwazyjne w ogrodzie – zagrożenia

Chociaż pozornie może się wydawać, że obce gatunki inwazyjne wzbogacają rodzimą przyrodę, w rzeczywistości prowadzą do jej zubożenia. Stanowią zagrożenia zarówno w skali całego środowiska naturalnego, jak i przydomowego ogrodu. 

Rośliny inwazyjne poważnie naruszają równowagę panującą w przyrodzie. Konkurują z gatunkami rodzimymi o światło, wodę, substancje pokarmowe i przestrzeń, powodując ograniczenie w dostępie do tych zasobów. Skutkuje to osłabieniem wzrostu rodzimych roślin. Z czasem obecność gatunków obcych inwazyjnych prowadzi do wypierania gatunków rodzimych z ich naturalnych siedlisk. 

Ze względu na dużą ekspansywność rośliny inwazyjne często tworzą rozległe jednogatunkowe zbiorowiska. Powoduje to niekorzystne zmiany w krajobrazie. Gatunki inwazyjne poważnie zakłócają równowagę ekosystemu. Mogą przyczyniać się do wymierania owadów zapylających i innych dzikich zwierząt, które tracą dostęp do swojej bazy pokarmowej. 

Rośliny inwazyjne w ogrodzie mogą być też zagrożeniem dla ludzi. Kontakt z niektórymi z nich powoduje oparzenia lub reakcje alergiczne. Gatunki inwazyjne, jako uciążliwe chwasty, mogą wyrządzać też szkody w rolnictwie. Czasami dodatkowo stanowią zagrożenie dla budynków czy infrastruktury.  

Gatunki inwazyjne roślin w Polsce

Około 30% flory Polski stanowią gatunki obce. Spośród nich kilkadziesiąt gatunków uznawanych jest za inwazyjne. Do najgroźniejszych roślin inwazyjnych w Polsce należą m.in.:

  • Nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Nawłoć kanadyjska to pochodząca z Ameryki Północnej wysoka bylina, wyróżniająca się intensywnie żółtymi kwiatami tworzącymi wiechy. Roślina została sprowadzona do Europy w XVII w. jako gatunek ozdobny. Obecnie jest pospolita na terenie niemal całej Europy i Polski. Nawłoć kanadyjska występuje przede wszystkim na terenach ruderalnych i przydrożnych. Czasami spotykana jest również w wiejskich ogrodach. 

Północnoamerykańska bylina odznacza się szybkim tempem wzrostu, długowiecznością i odpornością na niekorzystne warunki środowiskowe. Dodatkowo wytwarza liczne diaspory, które mogą rozprzestrzeniać się za pośrednictwem wiatru na dalekie odległości. Obecność nawłoci kanadyjskiej prowadzi do zagłuszania rodzimych gatunków i powstawania ubogich, jednogatunkowych zbiorowisk. Oprócz nawłoci kanadyjskiej za gatunek inwazyjny uznawana jest także nawłoć późna.

Zwalczanie nawłoci jest trudne. Pojedyncze egzemplarze należy eliminować z ogrodu poprzez wykopywanie kęp. W przypadku większych zbiorowisk roślinnych wskazane jest regularne koszenie roślin przed okresem ich kwitnienia. 

  • Niecierpek gruczołowaty (Impatiens glandulifera)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Kolejną rośliną inwazyjną celowo sprowadzoną do Europy w XIX w. jest niecierpek gruczołowaty. Gatunek dorasta do 3 m. Charakteryzuje się dużymi – różowymi lub purpurowymi – kwiatami z ostrogami oraz lancetowatymi liśćmi z gruczołami u nasady. Owocem rośliny jest torebka, która samoistnie pęka, rozrzucając nasiona na odległość nawet kilku metrów. Nasiona mogą być również przenoszone przez wodę. 

Niecierpek gruczołowaty najliczniej występuje w zachodniej i południowej Polsce. Porasta przede wszystkim gleby wilgotne i żyzne oraz okolice zbiorników wodnych. Niecierpek wydziela substancje, które ograniczają wzrost innych roślin. Dodatkowo tworzy gęste zarośla i może utrudniać przepływ wody

Aby nie dopuścić do rozprzestrzeniania się niecierpka gruczołowatego, należy wyrywać zaobserwowane rośliny przed wytworzeniem przez nie kwiatów i owoców. Warto obserwować w kolejnych latach teren, by w razie potrzeby szybko usunąć młode siewki. 

  • Kolczurka klapowana (Echinocystis lobata)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Kolczurka klapowana to inwazyjne pnącze, które może osiągnąć wysokość nawet kilkunastu metrów. Roślina odznacza się pięcioklapowymi liśćmi, białymi kwiatami oraz mięsistymi owocami w formie kolczystych torebek. Kolczurka została sprowadzona do Europy na przełomie XIX i XX w. jako gatunek ozdobny. Do Polski przybyła z Niemiec i Ukrainy. 

Inwazyjna roślina często rozprzestrzenia się na pobliskie tereny z upraw ogrodniczych. Występuje w dolinach rzecznych, przy drogach i na nieużytkach. Zwykle wykorzystuje inne rośliny jako podpory i może powodować ich deformację oraz ograniczenie wzrostu. Dodatkowo utrudnia innym gatunkom dostęp do światła i wydziela substancje hamujące ich kiełkowanie. Jej spożycie może być szkodliwe dla zwierząt. 

Siewki kolczurki należy zwalczać wczesną wiosną, zanim roślina wytworzy nasiona. Usuwanie roślin trzeba powtarzać przez kilka sezonów. Dodatkowo lepiej zrezygnować z uprawy tej rośliny w ogrodzie.

  • Rdestowiec ostrokończysty (Reynoutria japonica)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Rdestowiec ostrokończysty to jeden z najgroźniejszych inwazyjnych gatunków w Polsce. Do Europy trafił z Azji na początku XIX w. Początkowo ceniono go za walory ozdobne i uprawiano jako roślinę kolekcjonerską w ogrodach botanicznych, parkach i ogrodach przydomowych. 

Rdestowiec ostrokończysty jest byliną dorastającą do 2-3 m. Wyróżnia się uciętymi u nasady liśćmi oraz drobnymi, kremowymi kwiatami zebranymi w wiechy. Gatunek szybko rozprzestrzenia się na obszarze sięgającym nawet 20 m za pomocą silnych kłączy, które wrastają głęboko w ziemię. Dodatkowo odznacza się wyjątkową zdolnością do regeneracji nawet z niewielkich fragmentów. Szybko tworzy zwarte skupiska i utrudnia wzrost innym roślinom. Często przyczynia się również do niszczenia nawierzchni. Spotykany jest głównie w okolicach zbiorników wodnych oraz na obszarach ruderalnych. 

Rdestowiec ostrokończysty jest rośliną wyjątkowo trudną do zwalczenia. Z tego powodu nie należy próbować walczyć z nim na własną rękę. Niezbędna jest pomoc profesjonalistów. Rdestowca zwalcza się przy pomocy środków chemicznych oraz poprzez wykopywanie kłączy i koszenie roślin. Konieczne jest wielokrotne powtarzanie tych zabiegów. 

  • Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Barszcz Sosnowskiego to jedna z najbardziej znanych roślin inwazyjnych w Polsce. Gatunek przykuwa uwagę przede wszystkim ze względu na swoje pokaźne rozmiary. Barszcz Sosnowskiego może osiągać wielkość dochodzącą nawet do 5 m. Równie pokaźne są jego liście o długości nawet 3 m. 

Gatunek przybył na teren Polski z Kaukazu pod koniec XX w. Wykorzystywany był jako roślina paszowa, a czasami również ozdobna. Barszcz Sosnowskiego produkuje ogromne ilości owoców, które są łatwo przenoszone przez wiatr i wodę. Roślina jest często spotykana na obszarach wyżynnych – w pobliżu zbiorników wodnych, na nieużytkach i w okolicy dawnych PGR-ów. Barszcz Sosnowskiego stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Kontakt z częściami rośliny (zawierającymi furanokumaryny) powoduje poparzenia i reakcje alergiczne. 

Zwalczanie Barszczu Sosnowskiego opiera się na połączeniu metod chemicznych i mechanicznych (karczowania). Zalecane jest wykopywanie całych roślin. Powinny one zostać zutylizowane. Ze względu na zagrożenie dla zdrowia powodowane przez roślinę jej zwalczaniem musi zająć się profesjonalna firma. 

  • Czeremcha amerykańska (Prunus serotina)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Do ogrodowych roślin inwazyjnych w ogrodzie zaliczana jest również czeremcha amerykańska. Ten północnoamerykański gatunek został introdukowany w Europie w XVII w. Początkowo sadzono go w parkach jako roślinę ozdobną. Z czasem wprowadzono także do lasów. 

Czeremcha amerykańska w warunkach europejskich osiąga wysokość do 20 m. Ma niewielkie, białe kwiaty zebrane w grona oraz błyszczące, owalne lub lancetowate, piłkowane liście, które jesienią przebarwiają się na żółto. Słodkie, kuliste owoce czeremchy są chętnie zjadane przez ptaki, które przyczyniają się do rozprzestrzeniania się rośliny. 

Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Gatunek najlepiej rośnie na stanowiskach silnie nasłonecznionych i wilgotnych, jednak jest w stanie poradzić sobie na piaszczystym i kamienistym podłożu oraz w półcieniu. 

W Polsce czeremcha amerykańska najczęściej spotykana jest w lasach mieszanych i sosnowych. Szczególnie szybko rozprzestrzenienia się na terenach otwartych lub zdegradowanych. Roślina wykorzystuje również luki powstałe po ścięciu drzew. Łatwo tworzy odrosty korzeniowe. 

Zwalczanie czeremchy jest trudne i kosztowne m.in. ze względu na jej dużą zdolność do regeneracji. Najłatwiej wyeliminować młode siewki, które można wyrywać ręcznie. W przypadku mechanicznego zwalczania dorosłych okazów niezbędne jest jednoczesne usuwanie odrostów korzeniowych. Takie zabiegi trzeba powtarzać przez kilka lat.

  • Róża pomarszczona (Rosa rugosa)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Róże mogą być wspaniałą ozdobą ogrodu. Jak się jednak okazuje, także one w pewnych warunkach stanowią zagrożenie dla rodzimej przyrody. Róża pomarszczona to gatunek inwazyjny, który przybył do Europy z północno-wschodniej Azji w XIX w. Krzew ten zyskał dużą popularność z uwagi na swoje walory ozdobne. Był powszechnie sadzony w parkach i ogrodach. 

Róża pomarszczona jest szczególnie rozpowszechniona w Polsce południowej i na nadmorskich wydmach. Jako gatunek ekspansywny może szybko się rozrastać, zagłuszać inne gatunki i tworzyć monokultury. Z tego powodu zaleca się kontrolowanie jej wzrostu w ogrodzie. Nadmiernie rozrastające się rośliny najlepiej wykopywać. Usuwanie samych części nadziemnych nie przynosi trwałych rezultatów, a nawet może prowadzić do zagęszczania się krzewów.

  • Sumak octowiec (Rhus typhina)
Gatunki inwazyjne – zagrożenie dla bioróżnorodności w ogrodzie

Popularną rośliną ozdobną uprawianą w ogrodach, zaliczaną jednocześnie do gatunków inwazyjnych, jest sumak octowiec. Krzew ten pojawił się w Europie w XVII w. Był ceniony za swoje walory dekoracyjne – atrakcyjny pokrój i ozdobne liście, jesienią przybierające intensywny, czerwony kolor. Sumak octowiec wytwarza liczne odrosty korzeniowe, co pozwala mu na zajmowanie dużych przestrzeni i wypierania innych gatunków. Często zdarza się, że „ucieka” z ogrodów na stanowiska naturalne. Łatwo adaptuje się do warunków miejskich. Jest także odporny na mróz i zanieczyszczenia. Aby zapobiec niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się gatunku, należy regularnie usuwać odrosty korzeniowe

Gatunki inwazyjne w ogrodzie – uprawa i zwalczanie

Planując aranżację swojego ogrodu, powinniśmy pamiętać także o okolicznej przyrodzie. Z tego powodu najlepiej zrezygnować z uprawy gatunków inwazyjnych w ogrodzie. Warto zastąpić je roślinami rodzimymi, zwłaszcza miododajnymi, które przyczyniają się do zwiększenia bioróżnorodności. Istnieje wiele gatunków alternatywnych dla ozdobnych roślin inwazyjnych, które mają podobne walory dekoracyjne i jednocześnie są w pełni bezpieczne dla rodzimej przyrody. 

Jeśli już mamy w ogrodzie takie gatunki jak np. róża pomarszczona czy sumak octowiec, kontrolujmy ich wzrost. Obserwujmy i na bieżąco usuwajmy pojawiające się odrosty korzeniowe. Monitorujmy również okoliczne tereny. Jeśli zaobserwujemy pojawienie się w okolicy uciekinierów z naszego ogrodu, usuńmy je poprzez wykopanie młodych roślin

Nowe stanowiska gatunków inwazyjnych stwarzających zagrożenie dla Unii Europejskiej lub dla Polski należy zgłosić odpowiednim organom gminy. Usunięte rośliny powinny zostać zutylizowane poprzez spalenie. Nigdy nie należy wyrzucać części roślin (np. nasion, kłączy) poza ogród. Jeśli zamierzamy przeznaczyć je na kompost, musimy najpierw je wysuszyć, by uniemożliwić im dalszy rozwój. 

Czasami rośliny inwazyjne w ogrodzie pojawiają się spontanicznie. Również w takim przypadku ważne jest ich jak najszybsze usunięcie. Nie należy zaniedbywać więc regularnego odchwaszczania rabat. Aby zapobiegać inwazjom gatunków obcych, warto również zadbać o bioróżnorodność w ogrodzie. Lepiej nie pozostawić rozległej wolnej przestrzeni, którą mogą szybko zająć rośliny inwazyjne. W zapobieganiu rozprzestrzenianiu się niektórych gatunków inwazyjnych pomóc może również ściółkowanie gleby i zabezpieczenie jej agrowłókniną. 

W przypadku przesadzania do ogrodu roślin rosnących na stanowiskach naturalnych należy zachować szczególną ostrożność. Lepiej nie sadzić ani nie siać okazów niezidentyfikowanych i nieznanego pochodzenia. 

Chociaż rośliny inwazyjne w ogrodzie wydają się atrakcyjne, warto pamiętać o ich drugim obliczu. Walka z nimi jest trudna, dlatego każdy świadomy ogrodnik powinien zapobiegać ich niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się. W trosce o dobro przyrody obce gatunki lepiej zastąpić – równie pięknymi i pożytecznymi – rodzimymi.